Sensacja rewelacja - prezes poszedł do sklepu!
| 2011-03-22
Sensacja rewelacja - prezes poszedł do sklepu! Od 20 lat tego nie roibił, nie mieszał się z ciemnym ludem, od tego miał świtę. Przy okazji pokazał, że nie zna cen - za chleb, cukier, mąkę, jaka, mleko i cały koilogram piersi z kurczaka, zapłacił 55 zlotych - o ponad 20 za dużo. Wygłosił przy tym pogadankę, że to wina Tuska. Zapewne i Ruska. Towarzyszący mu Płaszczak wyjaśnił, że wzrost cen żywności wynika z podwyżki VAT z 22 na 23 procent. Tyle tylko, że VAT na te produkty, które kupił prezes, zmalał z 7 do 5 proczent. Jak się nie robi zakupów od 20 lat, to się nie wie. Cieszymy się jednak,że prezes opanował kolejną nową umiejętność po: pastowaniu butów, wiązniu sznurówek, używaniu szamponu, posiadaniu konta w banku, używaniu komputera i pisaniu bloga. Czekamy na prawo jazdy, kartę rowerową, obsługę komórki i jedzenie nożem i widelcem. Skoro prezes raz na 20 lat robi to co wszyscy codziennie, proponuję, by następnym razem odwiedził (z telewizją) szalet i zrobił kupkę.