1. na czymś

na talerzu
jeszcze resztki wigilijnego karpia
ichtiologiczny szkielet
trupa usprawiedliwionego tradycją
na myśli
pomięte konfetti minionej
usankcjonowanej tym co wypada
wymuszonej lub udawanej
obligatoryjnej radości

na choince
wciąż pajac w czerwonej czapce
ociekająca plastikiem imitacja
Świętego Mikołaja

na powitaniu Nowego Roku
musujące wino zamiast kieliszka szampana
no i skłonność do rzygliwości
taka sama jak zawsze


2. protokół rozbieżnych zbieżności

grzechów -
nie popełnia się grzechotką

ale -
z pomocą grzechotnika chyba już można

nawet -
grzechocząc zębami


3. relatywizm klasyczny - notatka 5

względność bywa zadziwiająca
szczególnie wtedy gdy to
co całkiem niedawno wprawiało w przerażenie
objawia się jako uśmiech losu

nagle dziękujesz
że zdarzyło się tylko tyle
a nie znacznie więcej czyli gorzej
bo straszniejszy wariant był bardzo możliwy

splot okoliczności zwany też Bogiem
mógł zabrać wszystko
tymczasem ograniczył się do
poddania cię zwyczajniej próbie końca świata

Ewa Karbowska