Katyń - Smoleńsk 2010
| Opowiadania i małe formy literackie | 2010-04-25
1.
W drodze do Katynia 2010
miały uroczyste sukienki
może nawet od najlepszych krawców
ubrali markowe garnitury
i mundury galowe
W drodze do Katynia 2010
miały uroczyste sukienki
może nawet od najlepszych krawców
ubrali markowe garnitury
i mundury galowe
bez przeczucia że za ułamki sekund
zacznie dotyczyć to także ich samych
schronili w gwałtownie zerwanej pamięci
metafizykę śmierci w tym właśnie miejscu
jeszcze trudno zrozumieć dlaczego
nie wezmą już udziału
w planowanych setkach
dyskusji i konferencji
uwierzyć że naprawdę nie napiszą
na ekskluzywnych laptopach
wielu podobno ważnych i jakoby ważkich e-maili
zapadli w ciszę pod Smoleńskiem
2.
Gaude mater Polonia
kocha samą siebie najbardziej
wtedy gdy cierpi
wtedy wygładzają jej się zmarszczki
nieudanych narodowych powstań
i kompleksy zanurzeń
w niepraktycznej neoromantycznej tradycji
wobec tragedii nakłada maskę jedności
rozumianej głównie jako beneficjum rządzących -
traktowanej niestety jak markowy puder
na twarz brzydką twarz
Ona
POLSKA
zacznie dotyczyć to także ich samych
schronili w gwałtownie zerwanej pamięci
metafizykę śmierci w tym właśnie miejscu
jeszcze trudno zrozumieć dlaczego
nie wezmą już udziału
w planowanych setkach
dyskusji i konferencji
uwierzyć że naprawdę nie napiszą
na ekskluzywnych laptopach
wielu podobno ważnych i jakoby ważkich e-maili
zapadli w ciszę pod Smoleńskiem
2.
Gaude mater Polonia
kocha samą siebie najbardziej
wtedy gdy cierpi
wtedy wygładzają jej się zmarszczki
nieudanych narodowych powstań
i kompleksy zanurzeń
w niepraktycznej neoromantycznej tradycji
wobec tragedii nakłada maskę jedności
rozumianej głównie jako beneficjum rządzących -
traktowanej niestety jak markowy puder
na twarz brzydką twarz
Ona
POLSKA