Z cyklu "znalezione w sieci" miłe pogaduszki wierzyciela z dłużnikiem...
Do pana Zdzicha Kwiatkowskiego, który od dłuższego czasu nie opłaca rachunków za gaz, przyszło upomnienie w dość ostrym tonie, podpisane przez kierownika działu windykacji Zakładu Gazowniczego.
Pan Zdzich wziął kartkę papieru, usiadł przy biurku i odpisał, co następuje.

Szanowny Panie,

Pragnę Pana poinformować, iż raz na miesiąc, gdy otrzymuję rentę, zbieram wszystkie rachunki dotyczące opłat za mieszkanie i resztę mediów.

Wrzucani je do dużego dzbana, mieszam i losuje trzy, z którymi idę na pocztę i opłacam.

Jeżeli pańska Instytucja pozwoli sobie choćby jeszcze raz przysłać do mnie list utrzymany w podobnym tonie, to jej faktury na rok zostaną wykluczone z loterii.

Z poważaniem
Zdzisław Kwiatkowski

W odpowiedzi miły Pan z Gazowni odpisuje:

Informujemy, iż w przypadku braku wpłaty w terminie 14 dni od daty niniejszego pisma kartka z Pańskim nazwiskiem zostanie wrzucona do komory maszyny losującej, a następnie Pańskie nazwisko zostanie wylosowane.

Głównymi nagrodami są:

1. Przerwanie dostaw gazu

2. Przerwanie dostaw renty

3. Wycieczka do najbliższego miejscowego Sądu Rejonowego

4. Wizyta miłych Panów z działu Windykacji, tudzież wizyta Komornika Sądowego.

Zapraszamy do wzięcia udziału w loterii...

Bez pozdrowień