Szanowny Panie R. Sikorski...
| Polonia | 2006-07-31
„W związku z zawartą; w expose sejmowym pana premiera Kaczyńskiego zapowiedzią przełomu w stosunkach pomiędzy Polską a Polonią, pragnę zapytać, czy przewiduje pan publiczne przeproszenie Polonii za słowa, jakie wygłosił pan publicznie sześć lat temu?" - pisze do min. Radka Sikorskiego Stary Wiarus
Pan Radosław Sikorski
Senator Rzeczpospolitej Polskiej
Minister Obrony Narodowej
Szanowny Panie Senatorze,
W związku z zawartą; w expose sejmowym pana premiera Kaczyńskiego zapowiedzią przełomu w stosunkach pomiędzy Polską a Polonią, pragnę zapytać, czy przewiduje pan publiczne przeproszenie Polonii za słowa, jakie wygłosił pan publicznie sześć lat temu, a także, jak proponuje pan zaradzić negatywnym dla Polonii skutkom wynikłym od tego czasu z wprowadzenia pańskich słów w życie przez władze RP?
15 czerwca 2000 r., podczas konferencji "Polska - Polonia" odbywającej si w siedzibie ówczesnej Polskiej Agencji Informacyjnej (dziś Polska Agencja Inwestycji Zagranicznych) w Warszawie, odnosząc sie do postulatów członków Polonii amerykańskiej pragnących odwiedzać Polskę na podstawie legalnie posiadanych paszportów USA, powiedział pan między innymi:
"Nasi Rodacy w Stanach Zjednoczonych muszą zrozumieć, że nie jesteśmy jakąś tam republiką bananową, do której można sobie wjeżdżać na obcych paszportach"
16 sierpnia 2000 roku, w dwa miesiące po pańskim publicznym ataku na Polonię amerykańską pragnącą posługiwać się w podróżach do Polski amerykańskimi raczej niż polskimi paszportami, ówczesny wiceminister obrony USA Arthur L. Money, (Assistant Secretary of Defense C3I /Command, Control, Communications & Intelligence/) podpisał obowiązującą do dziś dyrektywę Pentagonu, znaną sądownictwu amerykańskiemu jako "The Money Memorandum".[1]
Dyrektywa ta zakazuje wydawania przez agencje Ministerstwa Obrony USA certyfikatów bezpieczeństwa osobowego, i nakazuje odebranie certyfikatów już wydanych, osobom posiadającym podwójne obywatelstwo USA i innego państwa, które oprócz paszportu USA posiadają także bez specjalnego zezwolenia wojskowych służb bezpieczeństwa USA ważny paszport innego państwa.
Jakkolwiek prawo USA pozwala na formalne posiadanie podwójnego obywatelstwa USA i innego państwa, to faktyczne korzystanie z niektórych praw związanych z posiadaniem innego niż amerykańskie obywatelstwa, w tym zwłaszcza posiadanie ważnego nie-amerykańskiego paszportu, amerykańskie agencje bezpieczeństwa państwa uznają za akt nielojalności obywatelskiej wobec USA, wykluczający dopuszczenie posiadacza takiego paszportu do pracy z informacją niejawną, objętą przepisami o ochronie tajemnicy państwowej USA.
Tym samym, podwójni obywatele Polski i USA stosujący się do pańskiego życzenia i wyrabiający sobie paszporty polskie za pośrednictwem placówek konsularnych RP w USA, nie mogą zatrzymać, lub zachować już posiadanych, amerykańskich certyfikatów bezpieczeństwa dopuszczających ich do pracy z informacją niejawną. Utrata lub niemożność uzyskania certyfikatu bezpieczeństwa automatycznie powoduje niedopuszczenie do zatrudnienia, lub utratę już posiadanej pracy na stanowiskach wymagających posiadania certyfikatu.
Ministerstwo Obrony USA opublikowało w Internecie orzeczenia wewnętrznego trybunału odwoławczego DOHA (Defense Office of Hearings and Appeals), potwierdzające zasadę odsunięcia od pracy z informacją niejawną podwójnych obywateli Polski i USA posiadających ważny paszport polski. [2]
Jak panu niezawodnie wiadomo jako ministrowi obrony narodowej państwa sprzymierzonego ze Stanami Zjednoczonymi, posiadanie certyfikatów bezpieczeństwa osobowego obowiązuje w USA między innymi:
- członków sił zbrojnych,
- cywilnych pracowników resortu obrony,
- pracowników przemysłu wykonującego zamówienia wojskowe,
- pracowników placówek badawczych zaangażowanych w prace mające znaczenie dla obronności państwa i bezpieczeństwa narodowego,
- pracowników agencji bezpieczeństwa publicznego (służby specjalne, policja, wyspecjalizowane agencje zwalczania przestępczości)
- oraz większość urzędników administracji federalnej.
Wymagania te sa podobne, a w wielu wypadkach identyczne, do obowiązujących w Polsce.
Po zamachach terrorystycznych 11 września 2001 roku, obowiązkiem posiadania certyfikatów bezpieczeństwa osobowego objęto w USA również niektórych pracowników krytycznej infrastruktury kraju (energetyki, transportu, lotnictwa cywilnego, łączności,
służb ratownictwa i in.) oraz wielu gałęzi przemysłu prywatnego (m.in. nuklearnego, chemicznego i lotniczego)
W tej sytuacji, wprowadzone na pański wniosek, i nadal obowiązujące, wymaganie bądź oczekiwanie władz Rzeczpospolitej Polskiej, by członkowie Polonii amerykańskiej posiadali ważne paszporty polskie i posługiwali się nimi przy przekraczaniu granicy polskiej - zamyka Polonii amerykańskiej drogę do kariery zawodowej, bądź rujnuje karierę już zdobytą, w wyliczonych wyżej sektorach administracji, gospodarki i sił zbrojnych USA. W najgorszych z możliwych wypadków, odebranie amerykańskiego certyfikatu bezpieczeństwa za akt nielojalności obywatelskiej wobec Stanów Zjednoczonych ma praktyczny wymiar dożywotniego zakazu wykonywania zawodu, oraz może pociągać za sobą negatywne konsekwencje zawodowe także dla członków rodziny byłego posiadacza certyfikatu.
Sytuacja przedstawia się analogicznie w innych krajach, których przepisy o ochronie tajemnicy państwowej wzorowane są częściowo lub w całości na przepisach amerykańskich (Kanada, Australia).
Uprzejmie proszę pana senatora o publiczną artykulację działań, jakie w ramach zapowiedzianego przez pana premiera Kaczyńskiego przełomu w stosunkach Polski z jej światową diasporą zamierza podjąć rząd RP dla likwidacji opisanej sprzeczności i zapewnienia, by żaden Polak w diasporze nie stawał przed dramatycznym wyborem: "albo kariera zawodowa, albo posiadanie paszportu z orzełkiem".
Nie sądzę, by Rzeczpospolita Polska mogła racjonalnie domagać się poświęcania przez niektórych członków Polonii ich ciężko zdobytych karier zawodowych, poważnych stanowisk oraz podstaw utrzymania rodzin jako ofiary na rzecz symboli narodowych na okładce polskiego paszportu.
Nie sądzę, by osoby w opisanej sytuacji miały zadowolić się stosowanym obecnie w praktyce rozwiązaniem typu "szarej strefy", w ramach której Rzeczpospolita Polska utrzymuje w mocy szkodliwe dla Polonii prawo, wymagające posiadania i okazywania paszportów polskich przez podwójnych obywateli, ale dyskretnie instruuje Straż
Graniczną RP, by tego prawa wybiórczo nie egzekwować, zaś o prawdziwej naturze problemu milczy. Tajna instrukcja graniczna, polecająca funkcjonariuszom by obowiązującego prawa, w tym wypadku paszportowego, selektywnie nie przestrzegać w stosunku do Polonii, jest nie do pogodzenia z odbudową praworządności w państwie, podstawowym postulatem programowym PiS. Konieczna jest formalna i rychła zmiana prawa, które pociągnęło za sobą nieprzewidziane szkody dla Polonii.
Jest rzeczą obiektywnie czwartorzędną, na jakim - byle prawdziwym i legalnie posiadanym - paszporcie odwiedza Polskę podwójny obywatel RP i innego państwa. Podczas przebywania na terytorium RP, obywatel wyłącznie polski, obywatel podwójny lub wielokrotny Polski i innych państw, oraz cudzoziemiec podlegają całkowicie identycznej jurysdykcji polskich sądów. Posiadany paszport innego państwa nie daje nikomu immunitetu od odpowiedzialności za popełnione w Polsce przestępstwa lub wykroczenia. Tym mniej sensownym jest naleganie, by Polak od dziesięcioleci zamieszkały stale za granicą, w USA lub innym kraju, posiadający tamtejsze 0bywatelstwo, obowiązkowo posiadał także ważny paszport polski i w pewnych sytuacjach ponosić w związku z jego posiadaniem ryzyko natychmiastowej utraty całości dorobku zawodowego.
Oczekuję z wielkim zainteresowaniem i należnym szacunkiem na ustosunkowanie się pana senatora do opisanego problemu.
Pozwalam sobie również skorzystać z tej okazji, by przekazać panu senatorowi wyrazy mojego najwyższego szacunku i uznania za jego działania zmierzające do konsekwentnej dekomunizacji resortu obrony narodowej. Chciałbym zwłaszcza podziękować panu senatorowi za jego osobisty wkład w sprawę likwidacji jednego z ostatnich reliktów PRL - wielokrotnie skompromitowanych i w znacznej mierze niezreformowanych Wojskowych Służb Informacyjnych.
Pozostaję z poważaniem
Stary Wiarus
Sydney, Australia
Załączniki
1. Adres internetowy dyrektywy "The Money Memorandum" na stronach
Ministerstwa Obrony USA.
2. Odnośnik internetowy do orzeczenia trybunału apelacyjnego DOHA o pozbawieniu podwójnego obywatela USA i Polski certyfikatu bezpieczeństwa osobowego za posiadanie paszportu polskiego.