Paracas
| Opisy do galerii zdjęć | 2008-03-26

Paracas jest maleńkim portem nad wybrzeżem Pacyfiku, w Peru. Obecnie jego główną atrakcją są wyspy Balestas, zwane peruwiańskim Galapagos. Z Paracas wyruszają na wyspy łodzie z turystami. Dawniej organizatorem tych wycieczek był Hotel Paracas, ale po trzęsieniu ziemi we wrześniu 2007 roku przestał istnieć (jego gruzy przedstawiamy na dwóch zdjęciach).
Miasteczko pełne jest jednak małych wspaniałych hotelików, z których pokoi wychodzi się wprost na brzeg oceanu. Drzwi naszego hotelu dzieliły od wód Pacyfiku tylko 4 metry płaskiego trawnika i dwie palmy. Swoją drogą, w razie tsunami, żadnych szans przeżycia, a rejon jest bardzo sejsmiczny.
Inną wielką atrakcją Paracas jest Kandelabr - ogromna płaskorzeźba na pustyni, wysoka na 128 metrów. Jej znaczenie jest nieznane. Według jednej teorii, jest to wizerunek kaktusa, który w kulturze Chavin miał moc magiczną i stanowił symbol władzy. Inni twierdzą, że kandelabr ma jakiś związek z konstelację Krzyża Południa. Istnieje też teoria, że był to znak nawigacyjny dla statków, ale z tego, co wiadomo, Indianie kultury Chavin (VIII w p.n.e.) raczej żeglarzami nie byli. Nie ma też pewności, co do tego, kiedy Kandelabr powstał.
Kilka zdjęć, jakie pokazujemy, przedstawia demonstrację na rzecz dobrego traktowania dzieci, dość osobliwą, bo transparenty niosą właśnie dzieci.
Agnieszka Glinkowska i Krzysztof Łoziński