Dwie czarne owce nie mogą mieć wpływu na opinię pozostałych pielęgniarek


Wczoraj całą Polskę i nie tylko, obiegła szokująca informacja o dwóch zwyrodniałych i głupich kobietach ze szpitala śląskiego, które nazwano pielęgniarkami. Publikowane zdjęcia porażały nawet najtwardszych. Tysiącgramowy niemowlak na przykład w kieszeni fartucha. Przerażające zachowanie.




O takich pracownicach trudno jest powiedzieć, że były pielęgniarkami, choć niestety taki zawód wykonywały. Z całym zdecydowaniem należy podkreślić, że być pielęgniarką, to przede wszystkim poświęcenie i czynienie dobra, pomaganie cierpiącym, bez względu na wiek, płeć, narodowość itd. Pielęgniarki nie tylko pomagają, obsługują pacjentów ale okazują serce i zrozumienie cierpiącym, pocieszają i podtrzymują na duchu swoich podopiecznych. Z pewnością jeszcze dodatkowymi predyspozycjami obdarzone są pielęgniarki, które zajmują się takimi noworodkami, które przedwcześnie przyszły na ten brutalny świat. <?xml:namespace prefix = o ns = "urn:schemas-microsoft-com:office:office" />



Głośnego przypadku ze szpitala śląskiego nie da się w sposób normalny wytłumaczyć, w tej sprawie będą się wypowiadać specjaliści, psychologowie, psychiatrzy i z pewnością wielu innych. Mogę jedynie stwierdzić, albo te kobiety są „złe”, albo popularnie mówiąc coś im odbiło.



Daleki jestem od uogólnień, liczba ciężko pracujących pielęgniarek w Polsce jest bardzo duża, jak w każdej społeczności tak i w tym środowisku zdarzają się wyjątki zasługujące na potępienie. Pozostała jednak grupa zasługuje na szacunek i wdzięczność. W tym miejscu już słyszę głosy, że ktoś mógłby przytoczyć inne przykłady złych pielęgniarek. Zgoda, może i mógł by, ale to będą tylko wyjątki potwierdzające regułę. Tą regułą jest ciężka z poświęceniem praca prawie wszystkich pielęgniarek, kobiet, bez których nikt nie wyobraża sobie szpitali, przychodni i innych placówek służby zdrowia. Chcąc mówić dalej w tej sprawie, należy się zastanowić, jak ta ogromna rzesza pielęgniarek służy potrzebującym, bez względu na wynagrodzenie, które bliskie jest jałmużnie.
Omawiając ten przypadek należy również podkreślić, właściwą postawę człowieka, który trafił na te zdjęcia w studiu fotograficznym. Zareagował natychmiast, sprawę skonsultował ze specjalistami – lekarzami, dopiero po tym udostępnił informacje prasie. W ten sposób wykazał się właściwą postawą obywatelską, cierpienie tego maleństwa i zagrożenia nie były mu obojętne.



Redakcja „BezpiecznaPolska.pl” gratuluje postawy i życzy temu Panu wszystkiego najlepszego.



Marek Komorowski



„Bezpiecznapolska.pl”

< body>