Usprawnienie sądów - nie tędy droga

Krzysztof Łoziński | 2005-11-24

Widać już wyraźnie, że rząd PiS nie ma żadnego przygotowanego pomysłu na usprawnienie sądownictwa. Jedyny jego sensowny pomysł, ale rozwiązujący tylko drobną część problemu, to dodanie sędziom asystenta. Nic to jednak nie da bez rozwiązania zasadniczych przyczyn zapaści sądów, a są nimi: brak odpowiedzialności urzędników (w tym prokuratorów, komorników i sędziów) za swoje decyzje; nadmiernie i niepotrzebnie skomplikowane prawo; zła organizacja pracy sądów. Te trzy czynniki odbijają się na błędach w orzekaniu, które powodują, że sprawa zamiast zostać raz załatwiona dobrym orzeczeniem, idzie do apelacji i wraca do ponownego rozpatrzenia (i to dobrze, jak jeden raz). Efekt jest taki, że sądy wykonują nieraz po kilka razy tę samą pracę, zamiast raz wykonać ją dobrze. Doprowadzenie do wydawania dobrych orzeczeń już w pierwszej instancji mogłoby ograniczyć obciążenie sądów o ponad połowę i tu należy szukać rozwiązań problemu. [Czytaj dalej…]

Tajemnice przebrzmiałego układu

Stary Wiarus | 2005-11-22

Nie chciałbym zostać niesłusznie posądzonym o negatywizm wobec ministra obrony narodowej Radka Sikorskiego. Uważam, że w walce z negatywizmem narodowym, często bezsensownie krępującym Polaków, należy publicznie chwalić, gdy kto na pochwałę zasłuży. Z tego powodu witam z uznaniem obietnicę ministra Sikorskiego złożoną 21 października w Brukseli sekretarzowi generalnemu NATO Jaapowi de Hoop Scheferowi, że odtajnione zostaną archiwalne akta Układu Warszawskiego znajdujące się w posiadaniu MON RP. Winszuję ministrowi - to decyzja konieczna moralnie i historycznie. Odnotowuję, że sekretarz generalny NATO był zdumiony, że Polska do dziś nie udostępniła tych dokumentów historykom. [Czytaj dalej…]

Słodko i zaszczytnie jest rżnąć głupa za ojczyznę (2): skasowany sukces

Stary Wiarus | 2005-11-21

Po wielu latach oficjalnego ponuractwa, z prawdziwa przyjemnością odnotowuję, że przynajmniej niektórzy członkowie rządu PiS posiadają zdrowe, dobrze rozwinięte, a nawet wyrafinowane poczucie humoru. W cytowanym poniżej przypadku, z elegancką nutą surrealistycznego „pure nonsense”, klasycznie brytyjskiego gatunku dowcipu, jak przystało na M.A. (Oxon), czyli posiadacza dyplomu magisterskiego wydanego przez uniwersytet w Oxfordzie. Witam takie fajerwerki humoru na wysokim szczeblu z najwyższym uznaniem. [Czytaj dalej…]

Ciemny lud uwierzył?

Krzysztof Łoziński | 2005-11-10

„To lipa, ale jedziemy w to, bo ciemny lud uwierzy” miał powiedzieć w czasie kampanii wyborczej Jacek Kurski do Tomasza Lisa o rozpowszechnianej przez siebie informacji, jakoby dziadek Donalda Tuska wstąpił na ochotnika do armii III Rzeczy (patrz: „Skandaliczna wypowiedź Jacka Kurskiego” w archiwum). Dziś wygląda na to, że Jacek Kurski po prostu ujawnił zasadę, na której oparty był cały pomysł kampanii wyborczej PiS - obiecywać dużo, nawet samemu w to nie wierząc i nie mając zamiaru realizować, zmyślać fakty na temat programu przeciwnika, a „ciemny lud uwierzy” i zagłosuje. Później można będzie wycofać się ze wszystkiego i niczego nie realizować, ale będzie po fakcie. Wygląda na to, że pomysł był skuteczny – PiS nie zamierza dotrzymać niczego, co obiecywał. [Czytaj dalej…]

Co zostało z programu.

Janusz Krakowian | 2005-11-09

W najnowszej historii naszego kraju, jeszcze nigdy, żadna partia po wygranych wyborach tak szybko nie wycofała się ze swych obietnic wyborczych. Właściwie nawet rząd jeszcze nie uzyskał votum zaufania, a PiS już wycofał się ze swych najważniejszych obietnic. Społeczeństwo, po raz kolejny dało się złapać na lep obiecanek, nie pomne ostatniej nauczki związanej z rosnącymi na wierzbie gruszkach. Cóż, widać ludzie lubią być oszukiwani, co nie zmienia jednak mojego przekonania, że oszukiwać nie wolno, nawet w kampanii wyborczej. [Czytaj dalej…]