o smaku, mediach i założeniach na NIE

Ewa Karbowska | 2013-03-05

     (deklaracja własna) nie bawią mnie tańce „z gwiazdami” już wolę niebo bez gwiazd a tego że ktoś ma talent nie umiem orzec „na czas” nie ryczę ze śmiechu gdy facet kopie drugiego w dupę zaś kucharz zawodu adeptce za kołnierz wylewa zupę z uciechy się także nie turlam że wyścig trzech wieprzy jest w Urlach jak również gdy sołtys z Pęciny zarządzi wspinanie na liny wątpliwe dostrzegam powaby w widoku z wąsami baby - co lepszy – powiedzmy – ma biust niż takt, wyrobienie czy gust - we wtorek – i przy niedzieli - mi głupio się głupim weselić więc zgodnie z prywatną dewizą wyłączam gdy trza telewizor - zakładam że rodzaj humoru to sprawa intymnych wyborów Ewa Karbowska   [Czytaj dalej…]

Szkoda, że nie da się zmultiplikować ks. Bonieckiego

Ewa Karbowska | 2012-02-01

(katolicyzm zamiast katolstwa)Właśnie jestem po lekturze niedawno wydanej książeczki ks. Adama Bonieckiego p.t. „Lepiej palić fajkę niż czarownice..." Jako że - będąc od lat zdeklarowaną agnostyczką - „Tygodnik Powszechny", owszem czytuję, ale dość rzadko, z dużym zaciekawieniem sięgnęłam po ten - świeżo opublikowany przez wydawnictwo ZNAK i macierzystą redakcję ks. Adama - wybór Jego felietonów z różnych lat. [Czytaj dalej…]

Słowo na niedzielę: kogo oni słuchają?

Wojciech Lemański | 2011-12-05

„Pojawił się człowiek posłany przez Boga. Wysłali do niego z Jerozolimy kapłanów i lewitów z zapytaniem: Kto ty jesteś? Kim jesteś, abyśmy mogli dać odpowiedź tym, którzy nas wysłali?” / por. J 1,6 i 19 i 22 / Na jerozolimskiej stolicy zasiadał Sanhedryn i śmietanka tamtejszej starszyzny. Sumienie narodu. Najwyższe autorytety. Specjaliści od spraw, które prostaczkom w głowach się nie mieszczą. [Czytaj dalej…]

Toaletowa granda po wielkiej fecie

Ewa Karbowska | 2011-11-20

(intymny obrazek z warszawskiego Dworca Centralnego)Już temu czas jakiś pisało się i mówiło o nieprawdopodobnie nowoczesnej toalecie na warszawskim Dworcu Centralnym. Jej pierwsze nieudane, z powodu ogólnej awarii prądu w całym gmachu PKP, otwarcie usiłowały pokazać niemal wszystkie popularniejsze stacje telewizyjne. A i rozgłośnie radiowe prześcigały się w relacjach na temat tego, wykonanego ponoć prawie w kosmicznych technologiach, intymnego przybytku. [Czytaj dalej…]

„Artysta niepełnosprawny” – integracja czy kolejne upokarzanie

Ewa Karbowska | 2011-10-23

 Przez całe życie, zwłaszcza że sama jestem osobą niepełnosprawną, byłam i jestem przekonana o sensowności wszelkich przedsięwzięć mających – tam gdzie to tylko możliwe – zacierać zbędne różnice między rzeczywistością niepełnosprawnych, a realnością, w której żyje, cała reszta. Od zawsze bowiem wiedziałam, że w zdecydowanej większości płaszczyzn ludzkiej aktywności, nie ma dwóch światów. Jest jeden. Co najwyżej odrobinę bardziej złożony i różnorodny, niż to się niektórym wydaje. [Czytaj dalej…]