Mazurska zima 2010-2011 Krzysztof Łoziński | 2011-03-17 Opis do galerii zdjęć. Była to druga moja tak ciężka zima spędzona na Mazurach. Niewiele lżejsza była zeszłoroczna. Tam jest naprawdę ciężki klimat, śnieg może mieć metr grubości, a mróz ponad 30 stopni i nikogo to nie dziwi, to „normalka". Większość zdjęć, które prezentuję zrobiłem z okien domu, lub w jego pobliżu. Chciałem pokazać nie tylko piękno tej zimy ale i surowość warunków. W sumie jest jednak nieźle, bo pięknie, choć ciężko czasami dojechać nawet terenowym samochodem, i aby przywieźć z drewutni drzewo do kominka, trzeba najpierw co nieco odśnieżyć. Ta robota wychodzi na zdrowie. Odkąd przeniosłem się na wieś schudłem o 17 kilogramów. Zdjęcia z naszego domu (jeszcze nie całkiem skończonego) we wsi Cybulki, gmina Wydminy, w powiecie Giżycko. Sarny, lisy, zające, łosie... Chwilami wolę je od ludzi, zwłaszcza niektórych.Krzysztof Łoziński [Czytaj dalej…]
Qoricancha Krzysztof Łoziński | 2009-04-30 Gdy hiszpańscy konkwistadorzy zdobyli Cusco, byli zdumieni bogactwem miasta, Wspaniałe gmachy pałaców i świątyń, kanalizacja, wodociągi, ulice wybrukowane kamiennymi płytami. Najwspanialszą ze świątyń była Qoricancha - Świątynia Słońca. [Czytaj dalej…]
Sacsayhuaman Krzysztof Łoziński | 2009-04-02 Na wzgórzach ponad starą inkaską stolicą Peru, Cusco, wznoszą się ruiny potężnej fortecy Inków - Sacsayhuaman. Kompleks otoczony jest podwójnym potężnym murem z głazów o przeciętnej masie dochodzącej do 17 ton. Masę większych głazów szacuje się na 45-50 ton, a największego nawet na ok. 100 ton. Jak każdy inkaski mur i te zbudowane są z niezwykłą precyzją. Poszczególne kamienie ściśle do siebie przylegają i naprawdę nie da się między nie wcisnąć nawet żyletki. [Czytaj dalej…]
Cusco Krzysztof Łoziński | 2009-03-06 Najpiękniejsze miasto Peru, stara stolica imperium Inków przekształcona przez Hiszpanów w miasto na poły hiszpańskie, na poły inkaskie. Chrześcijańskie kościoły stoją na ruinach inkaskich świątyń, iberyjska architektura miesza się z inkaskim murem. Majestatyczny rynek - Plaza de Armas (Plac Broni) i wąskie strome uliczki (w niektórych nie mieści się samochód). Miasto wznosi się na okoliczne góry - czym wyżej tym biedniej (tlen do oddychania też ma cenę). [Czytaj dalej…]
Nepalskie rzemiosło religijne - lalki, maski, thanki... Krzysztof Łoziński | 2009-02-06 Przedmioty widoczne na zdjęciach nie są przedmiotami kultu religijnego buddyzmu lub hinduizmu, są jednak używane w czasie ceremonii i świąt religijnych. Zdjęcia robiłem na straganach, bo są one także sprzedawane turystom, jako pamiątki. Są niepowtarzalne, wytwarzane ręcznie przez rzemieślników. Stąd nie ma dwóch identycznych lalek, masek lub thank (malowideł o treści religijnej na jedwabiu lub papierze ryżowym). [Czytaj dalej…]
Świątynia Wiracochy w Raqchi Krzysztof Łoziński | 2009-01-24 Aż trudno uwierzyć, że maleńka dziś wioska Raqchi na Płaskowyżu Andyjskim, w drodze z Cusco do Puno, była kiedyś jednym z najważniejszych miejsc kultu religijnego Inków. Mieściła się tu wielka Świątynia Boga Wiracocha. Świątynia była także domem Świętych Dziewic, kapłanek, które na co dzień tkały szaty dla króla Inki. Inka nosił każdą szatę tylko jeden dzień. Raz do roku jedna ze Świętych Dziewic zostawała nową nałożnicą króla. [Czytaj dalej…]
Andahuaylillas Krzysztof Łoziński | 2009-01-08 To trudne do wymówienia słowo to nazwa maleńkiej wsi 40 kilometrów na południe od Cusco, starej inkaskiej stolicy Peru. We wsi prawie nic nie ma, poza niezwykle malowniczym kościołem z początku XVII wieku. Zachwyca bogactwo starych polichromii i sam budynek - mała architektoniczna perełka. [Czytaj dalej…]
Abstrakcyjne fajerwerki Krzysztof Łoziński | 2009-01-08 W sylwestrową noc robiłem zdjęcia fajerwerków. Zastosowałem jednak inną technikę niż zwykle. Zamiast ustawić aparat na statywie i czekać aż coś mu w kadr wpadnie, śledziłem długim obiektywem (300 mm) lot wybuchających rac. Zdjęcia są więc zrobione w ruchu, co dało dość ciekawe efekty. Należy te zdjęcia oglądać tak, jak obrazy abstrakcyjne - koncentrować się na estetyce, a nie na treści. Fotografia abstrakcyjna zawsze mnie interesowała. W końcu, w dzieciństwie, w świat malarstwa wprowadzał mnie abstrakcjonista, malarz Marian Bogusz.Krzysztof Łoziński [Czytaj dalej…]
Z Cusco na płaskowyż Krzysztof Łoziński | 2008-12-05 Zdjęcia pochodzą z wycieczki do wsi Moray i Maras położonych na Płaskowyżu Andyjskim ponad Cusco. Jesteśmy na wysokości ponad 4000 metrów, a na równinie, lub prawie równinie. Krajobraz ograniczają dwa pasma górskie Coldiliera Urubamba i Coldiliera Vilcabamba. Po środku głęboka i przez to schowana, dolina rzeki Urubamba, czyli inaczej Święta Dolina Inków. [Czytaj dalej…]
Maras Krzysztof Łoziński | 2008-11-21 Maleńka wioska Maras na Płaskowyżu Andyjskim w pobliżu Cusco jest miejscem, w którym pozyskuje się sól. Niosący solankę potok przepuszczany jest przez setki zalanych poletek, w których osadza się sól. Każde poletko ma swojego właściciela i jest dziedziczone od pokoleń, prawdopodobnie od czasów Inków. [Czytaj dalej…]