Wstęp do upodobań językowych Jarosława K. Suplement

Krzysztof Łoziński | Polska | | 2014-06-26

Słownictwo Jarosława K. i jego klakierów to jedno, ale są jeszcze zwykłe kłamstwa, w tym życiorysowe. Jarosław K. twierdzi, że był: „założycielem Solidarności" (kłamstwo), „doradcą zarządu Regionu Mazowsze S w latach 1980-81″ (kłamstwo, byłem na wszystkich zebraniach tego zarządu, jego nie było na żadnym, statusu doradcy nie miał), „członkiem władz krajowych podziemnej S" i „sekretarzem TKK" (kłamstwo, był wolontariuszem w sekretariacie TKK, czyli sekretarką płci męskiej, sekretariat nie był władzą w S - patrz: statut, tylko zapleczem biurowym, S w tym czasie, od końca 1987 roku do okrągłego stołu, była wprawdzie nielegalna, ale nie „podziemna" - działała niemal jawnie). I tak dalej, i tak dalej. [Czytaj dalej…]

Wstęp do analizy upodobań językowych Jarosława K. Cz. I

Anna Izabela Nowak | Polska | | 2014-06-26

Niebywale wręcz wybiórczy przegląd najczęściej używanych przez Prezesa (zwanego również Premierem, a ostatnio Sułtanem wymiennie z Wezyrem) fraz, przymiotników i rzeczowników, wybranych z kilkudziesięciu przemówień Wezyra do Narodu w celu walki z twardym frontem antypolonizmu i odpierania wściekłych ataków rządu realizującego interesy potężnych grup. [Czytaj dalej…]

Stefan Bratkowski: W co się bawimy…

Stefan Bratkowski | Polska | | 2014-06-19

 Jestem starym zawodowcem. Nikt nie jest zobowiązany mnie słuchać. Chcę tylko Czytelnikom przedstawić pogląd człowieka, który wierzy w możliwość przyzwoitego uprawiania dziennikarstwa i w możliwość ochrony racji stanu, interesu państwa jako zasady postępowania obywateli. Innymi słowy, dziennikarze nie muszą być dziczą nie przestrzegającą żadnych zasad, ani politycy z poparciem dziennikarzy nie muszą swoją nieodpowiedzialnością niszczyć podstaw państwa polskiego. [Czytaj dalej…]

Sarmackie Vichy – absurdalne umiłowanie wolności

Stefan Małecki-Tepicht | Polska | | 2014-06-19

Żeby oderwać się od „coraz bardziej otaczającej nas rzeczywistości” – że pozwolę sobie na przypomnienie słynnego powiedzenia Kazimierza Rudzkiego – wróciłem, przez przypadek do ponownej lektury świetnej książki wybitnego historyka profesora Janusza Tazbira „Polska na zakrętach dziejów” (1997 r). Czysty przypadek sprawił, że dzisiejsza „afera podsłuchowa” świetnie komponuje się w treść rozdziału książki Janusza Tazbira, którego tytuł „Sarmackie Vichy” przywołałem jako tytuł mojej krótkiej oceny bieżącej sytuacji. Ów rozdział poświęcony jest konfederacji targowickiej związanej 14 maja 1792 roku. [Czytaj dalej…]