Kraina wrażliwości, czyli „Świat wg Nohavicy

Ewa Karbowska | Kultura | | 2010-12-04

Nowe dwupłytowe (DVD + CD) wydawnictwo pt. „Świat według Nohavicy live" to znakomite uzupełnienie, a zarazem rozszerzenie większego projektu. Najpierw był - i wciąż jest - cykl koncertów zatytułowany „Nohavica po polsku". To prezentacja najciekawszych, przetłumaczonych na język polski, głównie przez warszawskiego barda i poetę, Antoniego Murackiego, utworów czeskiego pieśniarza Jaromira Nohavicy. Do krainy Jego wrażliwości zapraszali słuchaczy najwybitniejsi rodzimi wykonawcy gatunku. Że wymienię, tylko dla przykładu, Elżbietę Wojnowską, Edytę Geppert, Tadeusza Woźniaka, Zbigniewa Zamachowskiego, Mirosława Czyżykiewicza, czy wreszcie pomysłodawcę, głównego wykonawcę i animatora całości Antoniego Murackiego. Potem, niejako na bazie odbywających się koncertów, światło dzienne ujrzał znakomity (dziś już na polskim rynku platynowy!!!, co w tym gatunku muzycznym wcale nie takie częste) dwupłytowy (CD audio) album „Świat wg Nohavicy". [Czytaj dalej…]

Kultura bez barier i „Kultura bez barier"

Ewa Karbowska | Kultura | | 2010-12-04

Przez całe swoje dorosłe życie, a wiosny na tym świecie oglądam już od pół wieku, mówiłam, mówię i będę zawsze mówić moje stanowcze NIE zarówno propagowaniu tego społecznego zjawiska jak i językowej zbitce „artysta niepełnosprawny". Niejednokrotnie już krzyczałam i pisałam, gdzie się tylko dało, o tym, że, także dlatego że sama jestem człowiekiem niepełnosprawnym, sprzeciwiam się eksponowaniu jakiejkolwiek niepełnosprawności w kontekście uprawiania sztuki. Bycie, i nie bycie, osobą niepełnosprawną nie powinno mieć znaczenia dla jakości działań artystycznych. Człowiek albo jest artystą, albo nim nie jest i kropka... [Czytaj dalej…]

Jarek o Bronku - krótko o podobieństwie i różnicy między mną, a prezesem Jarosła

Ewa Karbowska | Komentarz | | 2010-12-04

Ku swemu głębokiemu zdumieniu skonstatowałam, że istnieje coś w czym jestem podobna do pewnego Jarosława K., prezesa największej w Polsce partii opozycyjnej. Tym czymś jest mianowicie okoliczność, że i mnie i prezesowi dość zasadniczo nie podoba się okoliczność zaproszenia, przez Pana Prezydenta Bronisława Komorowskiego, generała Wojciecha Jaruzelskiego na posiedzenie RBN. Ja osobiście, gdybym była gospodarzem czegokolwiek, niekoniecznie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego, generała bym nie zapraszała. I to nie tylko dlatego, że nie podzielam jego poglądów politycznych. Ot, kwestia smaku, a do tego ta bliskość dat. Wszak kolejna rocznica wprowadzenia stanu wojennego już wkrótce... [Czytaj dalej…]

PiS-bis to ciągle PiS

Krzysztof Łoziński | Komentarz | | 2010-12-04

Nowo powstająca partia PJN niemal niczym nie różni się od pierwowzoru. Jej działacze i działaczki powtarzają nadal te same PiS-owskie kłamstwa i brednie (np. o „gnuśnym rządzie, co nic nie robi"), proponują nadal te same niemądre rozwiązania. W dodatku nadal podlizują się Jarosławowi Kaczyńskiemu, bo dogmat nieomylności i domniemania geniuszu Prezesa (nawet gdy bredzi od rzeczy) nadal wśród nich obowiązuje. [Czytaj dalej…]