Historia pewnej znajomości

Robert Krzysztoń | Poprzednie numery | | 2005-06-30

URZĄD WOJEWÓDZKI W WARSZAWIE RAZ JESZCZE Znamy polską administrację, znamy Urząd Wojewódzki w Warszawie, znamy panią dyrektor Mirosławę Hellich, która niedawno kazała deportować z Polski piętnastoletnią dziewczynkę, mieszkającą z ojcem, bo tak jej wyszło, że będzie dobrze! [Znamy, pamiętamy doskonale, sentencję, głoszącą, że „urzędnik nie musi być humanitarny”, którą uraczyła ludzkość ta właśnie pani. Znamy, pamiętamy doskonale, sentencję, głoszącą, że „urzędnik nie musi być humanitarny”, którą uraczył ludzkość przełożony tej właśnie pani.] I znowu pojawia się ona w historii, którą opinia publiczna powinna poznać. [Czytaj dalej…]

Konstytucja i przyszłość UE

Michał Tyrpa | Poprzednie numery | | 2005-06-30

„Dzięki odrzuceniu przez Francuzów i Holendrów konstytucji zaproponowanej przez Konwent stało się w tej chwili możliwe rozpoczęcie debaty na temat przyszłości Europy” – Taką optymistyczną ocenę sytuacji przedstawił socjolog z Bremy (RFN), prof. Zdzisław Krasnodębski podczas konferencji pod hasłem „Spór o konstytucję europejską i przyszłość UE – polska perspektywa”, która odbyła się 25.06. b.r. w Collegium Maius Uniwersytetu Jagiellońskiego. Spotkanie zorganizowano z inicjatywy Ośrodka Myśli Politycznej oraz Wyższej Szkoły Europejskiej im. ks. J. Tischnera. Omawiano kolejno kwestie prawne, dylematy polityczne, wreszcie fundamenty kulturowe, na których opiera się europejska tożsamość. W debacie udział wzięli m.in. profesorowie prawa – Stanisław Biernat oraz Jerzy Kranz, eurodeputowany Bogusław Sonik, socjologowie: prof. Grażyna Skąpska, prof. Piotr Sztompka i prof. Zdzisław Krasnodębski, rektor WSE – dr Jarosław Gowin oraz filozof, prof. Ryszard Legutko. [Czytaj dalej…]

MPU Cenckiewicz – historyk, który nie zna historii

Krzysztof Łoziński | Poprzednie numery | | 2005-06-30

Pamiętam z wczesnej młodości propagandę okresu Bierutowsko-Stalinowskiego. Jednym z jej głównych bohaterów, obok przodownika pracy, traktorzystki i bohaterskiego milicjanta, był Młody Polski Uczony – w skrócie MPU. Młody Polski Uczony dokonywał wynalazków i odkryć rzucających świat na kolana. Konstruował silniki o sprawności 110 procent, uprawiał ryż w zimnym klimacie, obalał teorię względności, dokonywał syntezy sztucznego białka z materii nieorganicznej. Dziś dowiadujemy się z „Wprost”, że istnieje MPU, niejaki Sławomir Cenckiewicz, dokonujący analogicznych wynalazków z dziedziny historii. Otóż według Cenckiewicza umowę Okrągłego Stołu zawarła zdradziecka „Solidarność” pod patronatem SB, do czego nie miała mandatu społecznego, bo 10 milionów członków, które wybrały jej władze, to nic wobec całej kolekcji partii i ugrupowań, które się odcięły. I tu MPU Cenckiewicz wymienia liczne nazwy grup reprezentujących „społeczeństwo” pominiętych w negocjacjach. [Czytaj dalej…]

Rola pracowników w procesie innowacyjnym

Aleksander Żołnierski | Poprzednie numery | | 2005-06-30

W najbliższych dniach ukażą się na stronach internetowych Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości dwa raporty mojego autorstwa dotyczące problematyki innowacyjności polskich małych i średniej wielkości przedsiębiorstw. Raporty są owocem badań, jakie na zlecenie PARP przeprowadził Instytut Badania Opinii i Rynku PENTOR. Poniższy tekst jest niewielkim, lecz ważnym fragmentem jednego z nich. [Czytaj dalej…]

Sensacji nie ma.

Janusz Krakowian | Poprzednie numery | | 2005-06-28

Dzisiaj oficjalnie potwierdzono to, co, przynajmniej dla mnie, było jasne od samego początku. Pan Cimoszewicz będzie kandydował na urząd prezydenta RP. Kreowany był od dawna na jedynego uczciwego polityka w SLD. Zniesmaczony polityką, postanowił przejść na polityczną emeryturę. Jednak pod namową rozżalonego ludu, postanowił ratować nasz biedny kraj. Tylko czy kraj. W moim przekonaniu będzie ratował SLD, dla której to partii jego ewentualna wygrana stanowi szansę na przetrwanie. [Czytaj dalej…]

Żydożercy

Mateusz Warmiński | Poprzednie numery | | 2005-06-27

I znowu zostaliśmy antysemitami. Tak przynajmniej widzi nas francuska prasa i... jedna Komisja Europejska. Czas jest ku temu jak najlepszy, bo właśnie - w rocznicę pierwszego transportu do "polskiego" przecież Oświęcimia - wyruszył "pociąg pamięci", a za chwilę będziemy sobie przypominać o niesławnej rocznicy Jedwabnego - śmierci zadanej sąsiadom przez sąsiadów, której po dziś dzień nie potrafimy jako zbiorowość należycie potępić. Ale nas krytykuje się nie tylko za przeszłość, ale i za teraźniejszość. [Czytaj dalej…]

Dyskusja o lustracji na forum SWS, czyli „łapaj agenta!”

SWS | Poprzednie numery | | 2005-06-27

Od redakcji: Cała Polska buduje swoją stolicę! - głosiło modne niegdyś hasło. Dziś można by napisać: Cała Polska lustruje swych wyzwolicieli! I ty zostaniesz Indianinem! – głosił modny kiedyś tytuł literatury dziecięcej. I ty zostaniesz agentem! – krzyczą dziś w twarz ludziom, którzy całe swe życie poświęcili dla kraju, niekompetentni „młodzi historycy” i rządne sensacji redakcje. Może więc raz posłuchajmy tego, co myślą o teczkach ludzie, na których te teczki zakładano – członkowie Stowarzyszenia Wolnego Słowa. A swoją drogą, to „młody historyk” i „młody redaktor” są tym samym, czym kiedyś był „młody literat” – niby taki sam, tylko brak dorobku i talentu. Takim „młodzianom” napadać na innych najłatwiej. [Czytaj dalej…]

Halicz to nie Galicja

Jan Stanisław Skorupski | Poprzednie numery | | 2005-06-27

Uroczystość ponownego otwarcia Cmentarza Orląt we Lwowie natchniona była duchem polsko-ukraińskiego pojednania, ale o tym piszą dzisiaj wszyscy. Ja chciałbym zwrócić uwagę na rzecz z pozoru drobną, ale istotną w aspekcie naszego narodowego istnienia. Otóż znów wystąpiła ze strony polskiej owa obłędna "Galicja": prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko mówił o Armii Halickiej, a polski tłumacz z uporem tłumaczył, ż to była "Armia Galicyjska". [Czytaj dalej…]